“Test autobusowy”. 5 pytań, które warto sobie postawić przed 1 listopada
„Test autobusowy” może brzmieć banalnie, ale pozwala spojrzeć na życie z bardzo praktycznej strony. Chodzi o odpowiedź na pytanie: czy nasi bliscy są w stanie dostać się do kluczowych dla nich informacji, gdyby coś nam się nagle stało?
Święto Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to okazja, by nie tylko pomyśleć o przemijaniu i wspomnieć naszych bliskich, ale także na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o… przyszłości. Nie tej idealnej, lecz tej trudnej, której wolelibyśmy nie planować. A jednak warto.
Można w tym celu wykonać tzw. „test autobusowy”, czyli wyobrazić sobie hipotetyczną sytuację, w której nagle może nas zabraknąć. Nazwa pochodzi, oczywiście, od nieco makabrycznego stwierdzenia: „Wyobraź sobie, że na przejściu potrącił Cię autobus…” – Nie chodzi o straszenie, tylko o odpowiedzialność. O uświadomienie sobie, jak wiele rzeczy w naszym życiu istnieje wyłącznie w naszej głowie – i jak trudno będzie się do nich dostać, kiedy nas już nie będzie – tłumaczy Paweł Soproniuk z LegacyApp, aplikacji do porządkowania i dziedziczenia najważniejszych informacji.
5 pytań, które warto zadać sobie właśnie teraz
- Czy Twoi bliscy wiedzą, że masz polisę na życie? I gdzie ona jest?
Wielu z nas posiada ubezpieczenia na życie, ale... nikt o nich nie wie. A jeśli nawet wiedzą, to czy będą umieli je odnaleźć? Pieniądze nie pomogą, jeśli nikt nie wie, gdzie po nie sięgnąć.
- Czy ktoś potrafi odblokować Twój telefon lub komputer?
Całe nasze życie – dokumenty, zdjęcia, dane finansowe – jest dziś w telefonie. Ale bez kodu PIN czy hasła dostęp do tych informacji jest niemożliwy. I nie chodzi tylko o wspomnienia, ale o realne działania, które bliscy powinni podjąć po naszej śmierci.
- Czy ktoś wie, gdzie trzymasz oszczędności i inwestycje?
Konta w bankach, fundusze inwestycyjne, portfele krypto, akcje, obligacje – to wszystko może przepaść bez śladu, jeśli nikt poza nami nie zna szczegółów. W erze cyfrowych finansów fizyczny sejf nie wystarczy.
- Czy Twoi bliscy wiedzą o Twoich zobowiązaniach?
Regularne płatności, kredyty, leasingi, subskrypcje – również te nietypowe, jak LinkedIn Premium czy płatna wersja aplikacji do nauki języków. Po naszej śmierci ktoś będzie musiał się tym zająć. Ale najpierw musi o tym wiedzieć.
- Czy ktoś ma dostęp do Twoich danych medycznych?
Zgodę na dostęp do dokumentacji medycznej można dziś wydać cyfrowo – choćby w aplikacji mObywatel. W nagłej sytuacji może to zadecydować o szybkim działaniu lub udzieleniu pomocy. To decyzja, którą naprawdę warto podjąć wcześniej.
Dlaczego to jest ważne?
Coraz więcej składników naszego majątku ma dziś formę informacji zapisanych „gdzieś w chmurze”. – Jeszcze do niedawna większość informacji, o których mówimy w pięciu pytaniach testu autobusowego, można było znaleźć w szufladzie w każdym domu. Bo informacje miały formę papierową. Dziś ogromna część naszego majątku przenosi się do sfery cyfrowej, a informacja o nim staje się po prostu bardzo cennym zasobem – wyjaśnia Paweł Soproniuk.
Tylko w Wielkiej Brytanii wartość majątku, którego nie odebrali spadkobiercy, szacuje się na 200 miliardów funtów, z czego 8 miliardów to same nieodebrane polisy na życie. Również w Polsce jest to rosnący problem: choć brak jest dokładnych informacji, to wiemy, że na samych kontach w OFE jest kilkaset milionów złotych, które nie zostały odebrane przez spadkobierców.
Nie odkładaj tego na później
W polskiej kulturze nie lubimy rozmawiać o śmierci – o testamentach, planach awaryjnych, hasłach i dostępach. Ale to właśnie taka rozmowa, przeprowadzona zawczasu, może okazać się najlepszym prezentem dla tych, których zostawiamy. A jeśli do rozmowy dołączymy dobrze uporządkowane informacje – w formie czerwonej teczki, spisu dokumentów w komputerze lub właśnie aplikacji mobilnej, takiej jak LegacyApp – bliscy będą mieli komplet danych i pewność, że w razie potrzeby nie zostaną z pustymi rękami. A ciężko wypracowany majątek nie przepadnie.
LegacyApp to bezpłatna aplikacja mobilna, która pomaga uporządkować i bezpiecznie przekazać najważniejsze informacje bliskim – wtedy, gdy będą ich najbardziej potrzebować. Umożliwia przechowywanie danych dotyczących polis na życie, kont bankowych, subskrypcji, majątku, zdrowia oraz dostępu do istotnych dokumentów.
Dzięki unikalnej funkcji przekazania informacji po śmierci użytkownik zyskuje pewność, że jego cyfrowe dziedzictwo i kluczowe dane trafią do wskazanej osoby we właściwym momencie. LegacyApp działa jak zaszyfrowany notatnik – dostępny wyłącznie dla użytkownika, zabezpieczony biometrycznie i szyfrowany end-to-end.
Aplikacja wspiera świadome podejście do dziedziczenia informacji i porządkowania spraw, które w sytuacjach nagłych lub po śmierci mogą być kluczowe dla bliskich. Wersja bezpłatna jest dostępna w sklepach Google Play i Apple App Store. Wersja premium oferowana jest m.in. w programie Velokorzyści, w sklepach Sejfy.pl oraz jako benefit pracowniczy u wybranych pracodawców.
Więcej informacji oraz linki do pobrania aplikacji: https://legacy.app
drukuj